Co będzie dalej?

Jako asystentka sprzedaży nie mam takiej pozycji w firmie jak inni moi koledzy i koleżanki, jednak mam nadzieję, że z czasem awansuję i również mi będą przysługiwały premie za liczbę zadowolonych klientów i wyniki sprzedażowe. Póki co ja również rozmawiam z klientami i pozyskuję ich dla firmy, jednak nie otrzymuję z tego żadnych profitów. Każdego miesiąca dostaję jednakową pensję, zagwarantowaną mi w mojej umowie o pracę.

Za parę miesięcy kończy mi się dwuletnia umowa o pracę i mam nadzieję, że zostanie mi ona przedłużona. Chciałabym bardzo awansować, ale nie wiem jak przedstawić swoją propozycję pracodawcy. Boję się, że źle mnie zrozumie i zamiast przedłużyć mi umowy lub mnie awansować ja zwyczajnie stracę pracę.

Wydaje mi się, że w kontaktach z klientami jestem dużo lepsza niż niektórzy doradcy, choć ja jestem zwykłą asystentką, asystentka ds. sprzedaży Chełm. Wiele razy słyszałam z ust rozmówców, że jestem sympatyczną osobą, z którą miło się rozmawia. Chyba o to chodzi w pracy sprzedawcy żeby umieć rozmawiać z klientami, prawda?

Poczekam jeszcze parę miesięcy dzielących mnie od wygaśnięcia mojej umowy o pracę i zobaczę co wtedy będzie się działo. Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucą. W końcu jestem dobrym pracownikiem.

Napisz komentarz